Nauka szachów krok po kroku
Szachy to najlepsza gra planszowa na świecie. Może grać w nią każdy. Dzięki ogromnej ilości debiutów (otwarć szachowych), a także możliwości powstania nieskończonej ilości pozycji na szachownicy szachy nie mają się prawa znudzić. To prawda, że szachy są trudne i bardzo złożone. Jednak przez to również bardzo rozwijające i ekscytujące.
Od czego zatem zacząć naukę gry w szachy? Zdecydowanie od poznania szachownicy, bierek szachowych, ich ustawienia początkowego na szachownicy. Koniecznie trzeba poznać sposób, w jaki poszczególne bierki poruszają się na szachownicy i jakie mają „zdolności”. Trzeba też koniecznie poznać zasady gry i cel gry w szachy. Charakterystyczne dla szachów jest to, że jest to gra turowa, czyli gracze naprzemiennie wykonują posunięcia. Partię szachów zawsze rozpoczyna zawodnik grający bierkami koloru białego.
Jaki jest cel gry w szachy?
Celem gry jest pojmanie króla nieprzyjaciela, czyli zagrożeniem jego zbicia bierką atakującą bez możliwości ucieczki króla lub zasłonięcia się inną bierką, czyli dania szacha-mata.
Z czego składa się szachownica?
Szachownica składa się z 64 pól, 32 pól koloru „białego” i 32 pól koloru „czarnego” – oznaczenie kolorystyczne jest w cudzysłowie ponieważ współcześnie mamy do dyspozycji przepiękne drewniane lub intarsjowane szachownicy w kolorach naturalnego drewna (jasne pola i ciemne pola). Ten układ pól tworzy również rzędy (poziome) – od 1 do 8, numerowane od dołu szachownicy w górę oraz linie (pionowe) od a do h, numerowane od lewej do prawej. W taki sposób powstają współrzędne wszystkich pól wraz z przypisaną kolorystyką do danego pola. Przykładowo pola koloru białego to e4, g2, b7, f5. Przykładowe pola koloru czarnego to d4, a3, h8 czy e7.
Jednym z ciekawszych ćwiczeń dla początkujących jest zapamiętanie położenia pól na szachownicy wraz z ich kolorem i oznaczeniem. Warto bardzo dobrze poznać szachownicę, lokalizacje pól i ich współrzędne, bo to właśnie na szachownicy będziemy kolejnymi ruchami ustawiali swoje bierki próbując zrealizować cel gry, czyli pojmać króla nieprzyjaciela. Jeśli mamy szachownicę w domu, możemy zakryć jej brzegi i spróbować wskazać pola z wybranych współrzędnych. Najlepiej takie ćwiczenie przeprowadzić w parach. Początkowo nie jest to wcale proste, ale z czasem, treningiem i rozegraniem kolejnych partii będzie nam coraz łatwiej poruszać się po szachownicy i wskazywać konkretne pola bez pomocy opisu na „desce”. Szachy w swoim zamyśle mają przypominać walkę dwóch wrogich armii, które są przygotowane do bitwy. Pozycja wyjściowa, od której zaczynamy partię szachów to taka, gdzie białe bierki zajmują dwa pierwsze rzędy, a czarne bierki dwa ostatnie rzędy szachownicy.
Naukę gry w szachy zaczynamy od mata
Mamy już szachownicę, mamy już bierki, wiemy jak się poruszają i jaki jest cel gry, co dalej? Znając podstawy naukę gry w szachy zaczynamy od tyłu, czyli od wyrobienia w sobie umiejętności dawania szacha-mata. W tym celu szukamy zadań szachowych pod tytułem „Mat w 1”. Można znaleźć specjalne zestawy „mat w 1” w internecie, zarówno na specjalnych serwisach przeznaczonych do tego, jak i na popularnych serwisach do grania w szachy w internecie, takim jak np. lichess.org. Warto również zaopatrzyć się w książki będące zestawem zadań „mat w 1” np. „Pierwszy krok do szachowego mistrzostwa” Macieja Sroczyńskiego czy „Podręcznik kombinacji szachowych 1a” Sergey’a Ivaschenko. Książki są bardzo dobrym wyborem, bo nawet jeśli już będziemy potrafili matować w 1 posunięciu, to warto sobie od czasu do czasu przypomnieć niektóre rodzaje „matów”.
Ciekawostką jest to, że niektórzy zawodowi szachiści na poziomie arcymistrza, przed udziałem w dużych turniejach rozwiązują zadania typu „mat w 1” czy „mat w 2” dla rozgrzewki. Gorąco zachęcam do rozwiązywania tych zadań na fizycznej szachownicy i zapisywania rozwiązania przed przesunięciem bierek na szachownicy. Metodyka rozwiązywania zadań szachowych to temat na osobny artykuł. W skrócie napisze tylko, że chodzi o to, aby uczyć się w warunkach jak najbardziej zbliżonych do warunków turniejowych. Warto rozwiązać 15-20 tego typu zadań codziennie, a już po 1-2 tygodniach matowanie w 1 ruchu będziemy mieli opanowane.
Kolejne kroki nauki gry w szachy
Kolejnym krokiem jest wejście na wyższy poziom szachowego rzemiosła, czyli zadania pod tytułem „mat w 2”. Te zadania potrafią być łatwe, średnio łatwe, a czasem dość podchwytliwe. Źródłem tych zadań mogą być wyżej wymienione serwisy internetowe, kolejne pozycje książkowe powyższych autorów. Jest również książka niewspomniana wcześniej, z której warto wspomnieć. To „Chess: 5334 Problems, Combinations and Games” Laszlo Polgar’a, ojca i pierwszego trenera sióstr Polgar, które wstrząsnęły światem szachowym (zwłaszcza Judit Polgar, która jako jedyna kobieta w historii była w TOP10 zawodników). Jak sam tytuł wskazuje ilość zadań jest ogromna, dlatego ta pozycja może wam towarzyszyć w całej waszej szachowej przygodzie. Po zrobieniu matów w 1 warto rozwiązywać co najmniej 10 zadań typu „mat w 2” codziennie przez kilka miesięcy.
Warto również poznawać matowe motywy szachowe. Doskonałą pozycją do tego dla początkujących szachistów jest książka Czesława M. Spisaka „Szachy. Kurs na IV kategorię”. W tej książce autor tłumaczy motywy matowe, a za pomocą dobrze dobranych przykładów pokazuje jak takie motywy matowe wytworzyć. Książka jest bardzo przystępnie napisana i posiada 945 zadań, a na końcu tabelę osiągnięć, która pomaga nam monitorować nasze postępy w nauce.
Kolejnym etapem będzie rozwiązywanie zadań z zadanych taktycznych motywów szachowych. Tu świetnym miejscem do znajdowania takich zadań jest ponownie lichess.org – możemy znaleźć tu zadania z danego motywu taktycznego. Polecam również zbiory zadań Sergey’a Ivaschenko (1a, 1b).
Praktyczne rozgrywanie partii szachowych
Uczymy się grać w szachy, aby grać w szachy i czerpać z tego przyjemność, a nie dla samej nauki. Dlatego powinniśmy rozgrywać partie. Tu pojawia się kilka kwestii: Grać na żywo czy przez Internet? Jakim tempem je rozgrywać? Ile partii rozgrywać i w jakim czasie? Zdecydowanie jestem zwolennikiem rozgrywania partii na żywo przy szachownicy. To mnie osobiście daje największą przyjemność. Jest też najbardziej zbliżone do warunków turniejowych. Figury są trójwymiarowe (a nie dwuwymiarowe jak na ekranie monitora), co zmienia postrzeganie szachownicy z bierkami jako całości. Jest to mocno widoczne zwłaszcza wtedy gdy gramy i trenujemy na ekranie monitora, a później siadamy do partii na żywo i trzeba się dość szybko przestawić z szachów 2D na 3D.
Jeżeli masz możliwość, to rozgrywaj partie dłuższe, np. 30 minut na zawodnika bez dodatku czasowego lub 30 minut na zawodnika i dodatek czasowy 30 sek. na ruch. To pierwsze tempo to tempo, jakim rozegrasz swoją pierwsze partie turniejowe w szachach klasycznych. Jeżeli nie masz możliwości grania tak długi partii staraj się nie schodzić poniżej 10 minut na partię z dodatkiem czasowym np. 15 sekund za każdy ruch. Na krótszym dystansie warto grac z dodatkiem czasowym. Jeśli masz przegrać partię to lepiej przegrać ją z czysto „merytorycznie” niż na czas. Co do ilości partii to warto zauważyć, że tempo gry spowoduje, że nie będzie możliwe rozegranie bardzo dużej ilości partii w krótkim czasie. To dobrze, bo lepiej rozegrać mniej partii dłuższym tempem. Mają znacznie większą wartość szkoleniową, zwykle stanowią lepszy materiał do analizy.
Analizowanie własnych partii szachowych
Tak, to nie pomyłka. Rozegrane partie warto przeanalizować. Zastanowić się, czy można było zagrać lepsze ruchy niż te wykonane w partii, poszukać obszarów do poprawy — tych, które będą wymagały dodatkowego treningu. Staraj się nie analizować swoich partii z wykorzystaniem komputera/programu szachowego/silnika szachowego. Poproś kogoś, kto gra lepiej od Ciebie w szachy, aby razem z Tobą przeanalizował twoje partie i razem poszukajcie możliwości do poprawy. Rozegraj minimum 2 partie tygodniowo: jedną białymi i jedną czarnymi, a później je przeanalizuj. Jeśli masz więcej czasu, może rozegrać 4 partie – 2 białymi, 2 czarnymi, jednak pamiętaj o analizie. Jeśli rozegranie czterech partii spowoduje, że nie będziesz mieć czasu na ich analizowanie i robienie zadań, to wróć do rozgrywania tylko 2 partii tygodniowo.